''Raz na wozie ,raz pod wozem ''tak mówi przysłowie,ale nie biorę tego dosłownie do siebie.
Dog show to fajna zabawa ,poznawanie nowych ludzi,odwiedzanie różnych miejsc w kraju i na świecie.
Pokazywanie rasy z jak najlepszej strony.Są wyjazdy z słodkim smaczkiem zwycięstwa i takie o cierpkim smaku przegranej.Kiedy ćwiczysz z psem co dziennie ,wstajesz o 3 nad ranem by przejechać kilkaset kilometrów ,to oczywiste jest że chciało by się wrócić ''z czymś''oprócz oceny.
Nie dajmy się jednak zwariować-trzeba umieć znosić porażki albo obracać je w coś pozytywnego
np;Dziś nas słabo ocenili ,nic nie wygraliśmy .....ale była fajna atmosfera,zobaczyliśmy nowe miejsce i poznaliśmy kogoś nowego!Więc nic straconego!
Nasz pierwsza wystawa w Poznaniu była niezbyt dobra.Sagitta bała się chodzić po śliskiej posadzce.
Mój mąż niósł wówczas 40 kilogramowe szczeniątko, ku uciesze pozostałych wystawców oraz zwiedzających wystawę.Był to trudny początek ,ale nie zniechęciło nas to do dalszych prób.
To jak się znosi porażki ,zależy chyba od celu jaki chcemy osiągnąć.Traktując wystawy jak hobby
i dobrą zabawę przełykamy goryczkę i idziemy dalej na przód .Jeśli mamy wielkie ambicje i od wyników
zależy przyszłość naszej hodowli ,wtedy chyba jest trudniej .No i wcale mnie to nie dziwi .Bo hodowla to ciężka praca powiązana z wielką pasją i nagrodą za tą pracę jest nie tylko czułe spojrzenie naszych psów
ale i sukcesy wystawowe.(tak sobie to wyobrażam )Dlatego też szczerze zachęcam
aby każdy kto ma psa rasowego ,choć raz spróbował wyjść z nim na ring -uwaga ,można się zarazić!!!!;-)
English
'Once on top, once the underneath'' as the saying goes, but I do not take this literally to himself.
Dog show is good fun, meeting new people, visiting different places in the country and the world.
Show race at their best. These departures from the sweet flavor of victory and such a tart taste loss. When you exercise with a dog every single day, getting up at 3am to drive hundreds of miles, it is obvious that wanted to come back with something'''' in addition to the assessment.
Let's not go crazy-but you must be able to endure defeat or turn it into something positive
for example, today we badly, we did not win anything ..... but had a nice atmosphere, we saw a new place and met someone new! So do not despair!
Our first exhibition in Poznan was not very good. Sagitta afraid to walk on the slippery floor.
My husband carried the 40 pound puppy, much to the delight of the other exhibitors and visitors to the show. Was a difficult start, but it did not discourage us to the attempt.
This is how you tolerate failure, probably depends on what you want to achieve. Treating the exhibition as a hobby
and having fun swallow the bitterness and move on to the front. If we have great ambitions and the results
depends the future of our culture, then I think it is harder. So does not that surprise me. because farming is hard work associated with great passion and the reward for this work is not only a sensitive look at our dogs
but the success of the exhibition. (I've been to imagine) Therefore, sincerely invite
to anyone who has a dog pedigree, once tried to meet with him to the ring-note, you can get infected!;-)